Żur, czyli kwaśny.. tak u nas musi być kwaśny, taki lubimy najbardziej. Na swojskim żytnim zakwasie, z wędzonką..zabielany kwaśną śmietaną, ze sporą ilością czosnku i majeranku ..podany z pieczywem lub ziemniakami..pyszotka;))
40 dag boczku wędzonego
50 dag cienkiej kiełbasy ( toruńska, podwawelska, lub
drobiowa)
2 łyżki suszonej włoszczyzny
Łyżka suszonych i zmielonych grzybów
2 listki laurowe Kamis
3 ziela angielskie Kamis
Ziarenka pieprzu ( 8-10) Kamis
0,5 l zakwasu na żur ( swojski)
3 ząbki czosnku
2 łyżki majeranku Kamis
Sól i pieprz mielony
Duży kubek kwaśnej śmietany ( 300 ml)
Boczek kroję w kostkę , przekładam do garnka i zalewam wodą
( około 2 i ½ l)
Dodaję włoszczyznę , grzyby,listki, ziele ang. pieprz,
czosnek pokrojony w pasterki i gotuję około 30 minut.
W między czasie kroję kiełbasę w plasterki obsmażam na
patelni. Zakwas przelewam do garnuszka i
mieszam z majerankiem.
Wlewam go po 20 minutach do wywaru, mieszam do zagotowania
aby się nie przypalił, zostawiam na małym gazie aby się powoli gotował, pod
koniec dodaję podsmażoną kiełbasę i
zabielam śmietaną.
Podaję z ziemniakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj. Miło że tutaj zaglądasz:) Jeżeli przygotowałaś/eś danie lub deser z mojego bloga, prześlij proszę fotkę na mojego maila takietampichcenie@gmail.com a ja opublikuję ją na Facebooku, w specjalnym albumie„ czytelnicy bloga pichcą :) Oczywiście podam autora:)