Taki serniczek to my lubimy, trzeba czasu aby zastygły galaretki, a później to już idzie szybko.
Efekt nam wynagrodzi czekanie:)
Smaki świetnie się komponują.
Lekko kwaskowa masa cytrynowa i słodkie truskawki. Idealnie:)
Deser można podać z bitą śmietaną.
1 kg sera mielonego
3 galaretki cytrynowe + 300 ml wody
około 50 -60 dag truskawek
2 galaretki rubinowe + 750 ml wody
Biszkopty podłużne języczki
Nasączenie: sok + woda ( około 100 ml)
Najpierw rozpuszczam galaretki. Cytrynowe w 300 ml wrzątku. Dokładnie mieszam i odstawiam aby spokojnie ostygła.
Galaretki rubinowe rozpuszczam w 750 ml gorącej wody i także studzę.
Dno blaszki (38 x 27 cm) wykładam papierem do pieczenia i wykładam biszkopty. Sok mieszam z wodą ( u mnie sok z truskawek i rabarbaru) i nasączam biszkopty.
Kiedy galaretki cytrynowe są zupełnie zimne i lekko tężejące, miksuję ser i wlewam powoli galaretki. Od razu wykładam na biszkopty.
Do masy serowej wciskam truskawki i zalewam lekko tężejącą galaretką rubinową. Wstawiam blaszkę do lodówki, do całkowitego stężenia.