Przepis dostałam od szwagierki, jednak nie była bym sobą gdybym go nie zmodyfikowała.
Pasta jest doskonała do pieczywa, albo jako farsz do napełniania połówek jajka, lub np kruchych korpusów, i podana jako przystawka:) Zapraszam:)
Duża wędzona makrela
1-2 marchewki ( 2/3 wagi makreli )
6 jajek
Pieprz biały mielony Kamis
1 -2 łyżeczki majonezu ( zależy od soczystości marchwi)
Jajka gotuję na twardo, po ugotowaniu studzę, obieram, jeśli będą faszerowane przecinam na połówki i wyciągam żółtka. Jeśli pastę przeznaczymy tylko do smarowania pieczywa, wystarczą 2 jajka.
Makrele obieram dokładnie z ości i skóry. Obraną i umytą marchew ścieram na drobnych oczkach. Rozdrabniam w malakserze razem z rybą i żółtkami, lub całymi jajkami. Następnie dodaję pieprz, i na początek łyżeczkę majonezu. Mieszam, jeśli jest potrzeba dodaję ciut majonezu.
Odkładam do lodówki .
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńlubię wszelkie pasty:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta pasta, szczególnie na jajkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie;)
UsuńA to niespodzianka! Nigdy nie przyszłoby mi do głowy połączenie makreli z surową marchwią :) Muszę to zrobić! wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest przepyszna :)
Usuń