Kolejna odsłona fasolki po bretońsku, zabrakło wędzonki, więc użyłam soli morskiej wędzonej . Pachniało cudownie, wyszło pyszne danie..tradycyjne z nutką nowoczesności;)
SKŁADNIKI:
50 dkg fasoli Jaś
50 dkg kiełbasy cienkiej ( u mnie drobiowa)
50 dag mięsa z udźca indyka
2 łyżki suszonej włoszczyzny
pieprz czarny(10 kulek)
ziele angielskie ( 3 kulki)
liść laurowy( 2-3 listki)
4 ząbki czosnku
3 łyżki papryki słodkiej
szczypta chilli
majeranek
słoiczek koncentratu Pudliszki
2-3 łyżki soli morskiej wędzonej Royal Brand
PRZYGOTOWANIE:
Fasolę dokładnie myję, i zalewam wodą , zostawiam na noc.
Na drugi dzień - mięso myję i gotuję z włoszczyzną, plasterkami czosnku i przyprawami( bez majeranku i soli wędzonej). Na wpół miękkie wyciągam i odkładam, do wywaru wsypuję namoczoną fasolę i dodaję koncentrat pomidorowy. Gotuję jakieś półtorej godziny( zależy od fasolki) po tym czasie dodaję pokrojone mięso indyka, i gotuję do miękkości fasoli.
Kiełbasę kroję w pół plastry i smażę na patelni bez dodatku tłuszczu. Gdy fasola jest już miękka przekładam do niej usmażoną kiełbasę. Przyprawiam do smaku, wsypuję majeranek , mieszam i podaję, najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem.
Brzmi pysznie i na pewno lżejsza od tradycyjnej :)
OdpowiedzUsuń