Golonki to przysmak każdego prawie faceta:)
Przynajmniej moi panowie je bardzo lubią.
Tym razem zrobiłam ciut odchudzone, bez skóry, zapiekane na kiszonej kapuście.
Golonki pieczone w kiszonej kapuście |
3 golonki bez kości i bez skóry ( wielkości pięści)
około kg kiszonej kapusty ( swojska najlepsza)
5 szalotek
6 ząbków czosnku
50 ml oleju
Do marynaty:
olej 50 ml
mielone suszone pomidory wg gustu (u mnie pełna łyżka)
papryka czerwona słodka
sól
majeranek
tymianek
pieprz Cayenne
-szczypta
bazylia
cząber
kolendra
pieprz ziołowy
estragon
oregano
ilość wg własnych upodobań
Golonki pieczone w kiszonej kapuście |
Do naczynia żaroodpornego wlewam 50 ml oleju. Kapust e kroję
i wykładam na olej. Obieram czosnek i szalotki. Kroję w plasterki i rozkładam
na kapuście.
Zamarynowane mięso obsmażam
i układam na kapuście, do
tłuszczu ze smażenia dolewam gorącej wody, (tyle aby wypłukać patelnię ), płyn
wlewam do kapusty .
Naczynie zakrywam i wkładam do nagrzanego do 200 st. C piekarnika. Zapiekam 80 minut
, po czym naczynie odkrywam i zostawiam
danie jeszcze na 15-20 minut bez przykrycia.
Kapustę z golonkami podaję z ziemniakami.
*S*M*A*C*Z*N*E*G*O*
Nie przepadam za golonkę, ale od czasu do czasu zjem, mój brat natomiast, uwielbia!
OdpowiedzUsuńTaką chudziutką to i ja zjem :)
Usuńpiekłam tak żeberka i były pyszne.
OdpowiedzUsuńżeberka też pycha;)
UsuńO tak golonka to dla każdego faceta, a jak jeszcze zakrapiana piwem to już miodzio :)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
Usuńu mojego męża miała byś dużego plusa :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcoś dla prawdziwego macho!
OdpowiedzUsuńPyszne, pyszne i jeszcze raz pyszne
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńAleeee nie tylko dla faceta,bo ja tyż uwielbiam mmmm :)
OdpowiedzUsuńWierzę, ja też sobie czasami pozwolę ;)
Usuń