Dopiero w tym roku dałam się skusić na przygotowanie szparagów. Lepiej późno niż wcale, teraz wiem co straciłam, więc muszę nadrabiać stracony czas;) Zwłaszcza że są dietetyczne, 100 g to tylko 20 kcal .
Sezon na nie jest bardzo krótki, od marca do maja.
Są doskonałe surowe, gotowane w wodzie, na parze, do zup, sosów, zapiekanek, do sałatek, świetnie smakują ugotowane i okraszone przesmażoną na maśle bułka tartą, lub grillowane ….
właśnie dziś kuszę Was grillowanymi, coś pysznego:)
Podałam z chipsami z kindziuka i jajkiem w koszulce, istna rozkosz dla podniebienia;)
50 dag zielonych szparagów
2-4 jajka
10 plasterków Kindziuka ( u mnie z pieprzem)
Olej
Sól czosnkowa
Szparagi myję, osuszam i odłamuję twarde końcówki, następnie smaruję olejem wymieszanym z solą czosnkową, grubsze szparagi przekrawam na pół wzdłuż. Grilluję na patelni po 4 -5 minut z każdej strony.
Kindziuka także przypiekam na patelni grillowej , plasterki mają być chrupkie jak chipsy.
W międzyczasie przygotowuję jajka w koszulce. Każdy ma swój sposób, tym razem ugotowałam jajka w woreczkach. Woreczek trzeba posmarować delikatnie masłem, wbić jajko, woreczek związać i włożyć do garnka z gotującą się wodą, gotować pod przykryciem 4 minuty.
Po ugotowaniu woreczek rozcinamy a jajko wykładamy na szparagi. Podajemy z chipsami z Kindziuka.
pyszności!:) muszę coś pokombinować w tym roku póki sezon trwa :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Aniu:)
Usuńwygląd bardzo smacznie, muszę tez zrobić sobie takie, puki jest sezon na szparagi trzeba korzystać:d
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńrobiłam kiedyś szparagi z boczkiem, ale na pomysł z kindziukiem bym nie wpadła! wypróbuję z pewnością :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmmm... bardzo lubię takie szparagi... pycha!
OdpowiedzUsuńOj pycha :)
Usuń