Taką miałam ochotę na eksperymentowanie, a że została mi obrana marchewka
to wyszło z marchewką, najlepsze na drugi dzień jak od wilgnie...mniammm
,następnym razem zrobię dużo więcej "wkładu" śliwkowo-marchewkowego :DD
Składniki:
Na kruszonkę - ciasto
30 dkg mąki pszennej
1 jajko
10 dkg masła
10 dkg cukru
Łyżeczka pr. do pieczenia
Nadzienie:
40 dkg śliwek węgierek – bez pestek
Marchewka średnia (15
dkg)
Budyń śmietankowy
Łyżka cukru ( u mnie trzcinowy)
Łyżeczka przyprawy do piernika(p łaska)
Wykonanie:
Obraną i umytą marchewkę starłam na tarce o drobnych
oczkach, śliwki rozdrobniłam w blenderze.
Przełożyłam do miski, dodałam budyń ( w proszku) łyżeczkę
przyprawy do piernika i cukier, wymieszałam dokładnie.
Przygotowałam „ciasto”,
łącząc składniki palcami, aż powstała
kruszonka. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wysypałam połowę, i
lekko ugniotłam, przełożyłam nadzienie sliwkowe
i dałam resztę kruszonki. Piekłam 45 minut w 170 st.C.
To porcja na małą blaszkę, moja ma 28x23,5 cm
Można z powodzeniem podwoić ilość składników, to ciacho
praktycznie nie rośnie
To ciasto musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńPorywam Ci kawałek...
Smacznego:)
Usuń