Zachęcam do wypróbowania mojego autorskiego przepisu, ciasto jest mocno kakaowe z pyszną masą gruszkową.
Wierzch posypałam skruszonymi michałkami.
Smakowało całej rodzince, wprost mruczeli z zachwytu podczas konsumpcji :)
Polecam!
|
Gruszkowiec - kakaowe ciasto z masą gruszkową i michałkami |
Ciasto:
¾ szklanki oleju ( u mnie ryżowy ale można użyć rzepakowego lub słonecznikowego)
½ szklanki cukru
125 ml wody
4 pełne łyżki gorzkiego kakao
5 dużych jajek
2 łyżki cukru
1 i ½ szklanki mąki pszennej
łyżeczka sody
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Krem:
puszka gruszek w syropie ( 850 g)
łyżka cukru
2 jajka
budyń śmietankowy
łyżka mąki
łyżka skrobi kukurydzianej ( można użyć ziemniaczanej)
galaretka gruszkowa
25 dag Kasi lub masła
dodatkowo dżem, u mnie z czarnej porzeczki około 300 ml
8 michałków kawowych
|
Gruszkowiec-krok po kroku |
Najpierw ciasto:
Wodę, olej cukier i kakao mieszam i doprowadzam do zawrzenia
, odstawiam do wystudzenia.
Następnie ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno, dodaję
porcjami cukier , następnie po jednym
żółtku , masa musi być pulchna, dobrze ubita, cały czas ubijając przekładam masę kakaową.
Mąkę , sodę i proszek
przesiewam i dodaję po trochu do masy ,
mieszam delikatnie na najniższych
obrotach robota.
Spód blaszki wykładam papierem do pieczenia ( tylko spód)
Gotowe ciasto wykładam do blaszki ( 33 x 24) wyrównuje, wsadzam do nagrzanego piekarnika,
piekę 40 minut w 180 st C
Po upieczeniu studzę i przekrawam na dwa blaty.
Masa:
Gruszki odcedzam syropu ( syrop zostawiam na budyń) i kroje
na mniejsze kawałki.
Syrop uzupełniam wodą , tak aby było pół litra , w
niewielkiej ilości mieszam jajka,mąki, budyń i cukier, resztę zagotowuję, i wlewam mieszankę , gotuję jak zwykły budyń
. Do gorącego wsypuję galaretkę (
proszek) mieszam i odstawiam aby trochę przestygło. Jak masa jest lekko ciepła wkładam na wierzch Kasię i dokładnie miksuję
całość.
Jeden blat ciasta smaruję dżemem. W 2/3 masy mieszam gruszki , przekładam na ciasto z demem i wyrównuję , nakrywam drugim blatem . Wierzch smaruję resztą
masy i posypuję pokruszonymi michałkami.
Odstawiam ciasto do zimnego w celu stężenia. Po godzinie można kroić ;)