To moja pierwsza w życiu, samodzielnie przygotowana kaczuszka, jakoś nie było okazji... Przyprawiałam ją na wyczucie, efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania...pyszotka, zachęcam do wypróbowania przepisu :)
udko i pierś z kaczki
masło klarowane do obsmażenia mięsa
150 ml czerwonego wina ( półsłodkie)
Przyprawy wg gustu:
sól morska ziołowa
pieprz kolorowy mielony
papryka słodka
papryka ostra
2 duże ząbki czosnku
przyprawa Deluxe z estragonem ( w składzie :sól, cebula smażona, gorczyca mielona, pomidory w proszku, estragon, pieprz ,papryka, natka pietruszki, czosnek granulowany, liście laurowe mielone, goździki)
Mięso myję i osuszam, następnie nacinam skórę.
Przygotowanymi przyprawami nacieram mięsa z każdej strony i odstawiam na co
najmniej godzinę ( im dłużej tym lepsze) do lodówki.
Czosnek obieram i siekam, wcieram go w kaczkę. Na patelni
rozpuszczam masło klarowane i obsmażam porcje mięsa z każdej strony na rumiano
( na małym gazie) Dobrze obsmażone podlewam winem, po chwili mięso przekładam
do naczynia żaroodpornego, wlewam
zawartość patelni , przykrywam i wstawiam do nagrzanego piekarnika na
godzinę.
Kaczka piecze się w temp. 170 st. C
Taka kaczuszka jest mięciutka i soczysta, doskonale smakuje
żurawiną.
Fajna ta kaczuszka :) Ja nadal nie mogę się na nią skusić...
OdpowiedzUsuńOj ja bardzo długo dojrzewałam do niej, ale nie żałuję, wyszła prze smaczna :)
UsuńMadziu jakie te kacze udeczka apetyczne.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńWygląda idealnie! :)
OdpowiedzUsuń