wtorek, 19 lutego 2013

Lekko kwaśna fasolka

Troszkę inna wersja tradycyjnej fasolki po bretońsku, lekko kwaśna, bardzo dobra. Lżejsza bo drobiowa, polecam;)
Wymyśliłam ją z pomocą inspiracji od Kamisa 




Pierś  z kurczaka
4 laski drobiowej kiełbasy
Koncentrat  pomidorowy ( 150 g)
2 słoiki fasolki  Jaś marynowanej ( 2 x 480 g)
Olej  do  smażenia (  u mnie z pestek winogron)
Cebula
2 łyżki suszonej włoszczyzny


Gałązka świeżego rozmarynu








Kiełbasę przekrawam wzdłuż i kroję w pół plasterki, obsmażam na oleju. Obraną cebulę kroję w piórka dodaję do podsmażonej kiełbasy, wsypuję włoszczyznę, mieszam i duszę razem około 10 minut.


Piersi myję, osuszam, kroję w kostkę i dodaję do garnka razem z przyprawami. Mieszam, dodaję koncentrat pomidorowy, przykrywam i zostawiam na małym gazie około 10 minut.


Po tym czasie zalewam wrzątkiem, dodaję gałązkę rozmarynu i pozostawiam do gotowania jakieś 20 minut.


Po tym czasie odcedzam fasolę z zalewy, i dodaję do reszty. Mieszam doprowadzam do wrzenia, przyprawiam do smaku i podaję.




2 komentarze:

Witaj. Miło że tutaj zaglądasz:) Jeżeli przygotowałaś/eś danie lub deser z mojego bloga, prześlij proszę fotkę na mojego maila takietampichcenie@gmail.com a ja opublikuję ją na Facebooku, w specjalnym albumie„ czytelnicy bloga pichcą :) Oczywiście podam autora:)

Tort Jamajka -tort motyl

Pyszne ciasto, zwane Jamajka, było inspiracją na zrobienie tego tortu.  Tort na 8 urodziny wnusi, przygotowany przez jej Mamę, smakował...